Wizja lokalna

Powieść wydaje się z pozoru satyrą polityczną, którą zrozumieją najlepiej świadkowie czasów „zimnej wojny”. W istocie Wizja lokalna jest niezwykle poważną próbą skonstruowania modelu przyszłej cywilizacji. Ijon Tichy, zwiedzając – w celu zbadania tamtejszej cywilizacji – odległą Encję, musi sobie odpowiedzieć na kilka pytań. Jak zapewnić cywilizacji równowagę i bezpieczeństwo, a jednostkom poczucie sensu egzystencji? Jak wkroczyć technologią w kompetencje Natury i Boga? Jak poradzić sobie z pustką i cierpieniem, których technologia – wprawdzie opiekuńcza, lecz zimna i bezosobowa nie potrafi usunąć z życia mieszkańców planety?

Relacja z podróży jest niejako sprostowaniem: Tichy miał okazję (przynajmniej tak sądzono) odwiedzać Encję (zwaną wtedy Enteropią) podczas swojej Podróży czternastej, jednak, jak się okazuje, nie lądował wtedy na macierzystej planecie Encjan, lecz na doskonale spreparowanym świecie, mającym na celu zmylenie ewentualnych eksploratorów.