W „Podróży Dwudziestej Pierwszej” Ijon Tichy trafia na planetę Dychtonia, której mieszkańcy w mistrzowski sposób opanowali inżynierię genetyczną i biotechnologię. Dychtonia przypominała Ziemię, a istoty, które ją zamieszkiwały, wyglądały jak ludzie, przynajmniej na początku cywilizacyjnego rozwoju. Niekontrolowane eksperymenty genetyczne doprowadziły do powstania różnych groteskowych form osobniczych. Tichy znajduje schronienie w podziemnym klasztorze destrukcjanów. Ojcowie są robotami i prowadzą z nim całkiem poważne dysputy filozoficzne.
„Zafrapowany tym, co usłyszałem, wróciłem do celi i znów czytałem, teraz już następny tom dziejów dychtońskich. Opisywał Erę Centralizacji Cielizmu. Sompsuter działał zrazu ku powszechnemu zadowoleniu, lecz wnet pojawiły się na planecie nowe istoty – dwojacy, trojacy, czwartacy, potem ósmacy, a wreszcie i tacy, co w ogóle nie chcieli się kończyć w sposób przeliczalny, bo im w ciągu życia wciąż coś nowego wyrastało. Był to skutek defektów, czyli fałszywej reiteracji programów, a mówiąc potocznie, maszyna zaczęła się jąkać. Ponieważ jednak panował kult jej doskonałości, te automorficzne wypaczenia próbowano nawet chwalić, oświadczając na przykład, że właśnie bezustanne pączkowanie i rozcapierzanie się jest właściwą ekspresją proteuszowej natury człowieka.”
100% bawełna Single Jersey ring-spun, gramatura 200 g/m²
- dopasowany krój bez szwów bocznych
- wąska lamówka z dzianiny ściągaczowej 1:1 z dodatkiem 5% elastanu
- taśma wzmacniająca na ramionach
- wykończenie silikonowe
Płeć | Unisex |
Tkanina | 100% bawełna |
Wykończenie | silikonowe |
Rozmiary | S,M,L,XL,XXL |
Nadruk | Sitodruk |
Temperatura prania | 40° C |
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.