Król Poleander słynął ze swojego zamiłowania do maszyn myślących oraz zapędów wojennych. Ponieważ brakowało mu prawdziwych wrogów, kazał swoim inżynierom tworzyć sztucznych, z którymi toczył zażarte walki. W końcu przeholował, tworząc przeciwnika tak potężnego, że zagroził królewskiemu panowaniu. Dzisiaj powiedzieliśmy, że algorytmy wymknęły się władcy spod kontroli.
Miał on w podziemiach pałacowych strategiczną maszynę cyfrową, niezwykłej wprost waleczności; miał i pomniejsze, poza tym dywizje cyberkaemów, ogromne cybermaty i wszelakiej innej broni, jak również prochu pełne zbrojownie. Ta jedna tylko doskwierała mu bieda, od której wielce cierpiał, że nie miał żadnych zgoła przeciwników ani wrogów i nikt nie chciał w żaden sposób na państwo jego napaść, w czym by się niechybnie straszliwa odwaga królewska, umysł strategiczny, jak również nadzwyczajna zgoła skuteczność cyberbroni zaraz objawiły. W braku wrogów i napastników prawdziwych kazał król budować inżynierom swoim sztucznych, i z nimi boje wiódł, a zawsze zwycięskie.
100% bawełna, splot drelichowy, gramatura 280 g/m²
- kieszeń wewnętrzna wisząca 15 x 20 cm
- uszyta ręcznie
- produkt wykonany w Polsce
- bardzo wygodna dzięki długim, szerokim uszom
Kolor | Czarny |
Tkanina | 100% bawełna |
Szerokość | 40 cm |
Wysokość | 30 cm |
Dno | 8 cm |
Temperatura prania | 40° C |
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.