Debiuty Daniela Mroza

Pierwsze prace Daniela Mroza pojawiają się w „Przekroju” w 1949 roku. Ilustracje do wierszyków dla dzieci Samuiła Marszaka pozostają dalekie od dojrzałego stylu artysty, celowo naśladując naiwną i nieporadną stylistykę dziecięcą. Kolejne grafiki, towarzyszące tekstom Szaniawskiego, pokazują bardziej finezyjny warsztat, chociaż wciąż widać, że autor poszukuje swojego stylu i formy artystycznej. W latach pięćdziesiątych pojawia się kilka rysunków dla Mroza zgoła nietypowych, prezentujących ujęcia całkiem serio z bokserskiej walki, stanowiących ilustracje do realistycznego opowiadania sportowego. Prawdziwym debiutem prasowym Mroza wydaje się opublikowany w 1951, sugestywny rysunek „Bumelant”.

Człowiek z głową osła

Rysunek przedstawiał pijaka z oślą głową, drzemiącego pod drzewem. Zaskakującym elementem był motyw hybrydy, czyli połączenie człowieka ze zwierzęciem. Odrażający wyraz „twarzy” pijaka z nienaturalnie wyszczerzonymi zębami nadawał ilustracji ponury i niesamowity charakter. O nastroju rysunku decydowała również jego precyzja oraz szczegółowość. Drobiazgowość kreski pozwalała dostrzec każdy element scenerii, co sugerowało realistyczne — wręcz naturalistyczne — artystyczne intencje. Monochromatyczne, szaroniebieskie niebo kontrastuje z bogato zarysowaną fakturą pozostałych elementów, wzmacniając tajemniczy i niepokojący nastrój całości.

Postać nosi elegancki garnitur i krawat, kontrastujące ze swobodną, leniwą postawą. Obok leży pusta butelka, wskazująca na stan po spożyciu alkoholu. Znak z napisem NIE BUDZIĆ! podkreśla chęć pozostawania w gnuśnym stanie bezczynności.

Naród z Partią, Partia z Narodem

Tytuł rysunku – „Bumelant” – odnosi się do osoby unikającej pracy, co w czasach PRL-u miało wybitnie negatywne konotacje. System komunistyczny propagował pracowitość i przodownictwo pracy. Bumelanci, obok szpiegów, sabotażystów, kapitalistów i innych wichrzycieli, znajdowali się na samym dole społecznej drabiny, okupowanej przez uprzywilejowane warstwy robotniczo-chłopskie. Elegancki ubiór delikwenta sugeruje jego podejrzane inteligenckie pochodzenie, które samo sobie było skazą i formą przestępstwa.

Rysunek powstał w latach 50, kiedy w Polsce obowiązywał socrealizm, narzucający sztuce obowiązek przedstawiania bohaterów pracy, postępu i życia społecznego w duchu ideologii marksistowskiej. Z oczywistych względów praca Mroza wpisuje się w oficjalny nurt propagandowy: w tamtych czasach nawet szum drzew musiał mieć słuszne zabarwienie polityczne. Jednakże autor, przedstawiając ostentacyjnie przerysowaną, karykaturalną postać, która jawnie lekceważy zasady socjalistycznej moralności, pozwala sobie na wyraźną ironię i oderwanie od obowiązujących schematów, wykraczając poza ramy realistycznej satyry. Elementy fakturalne i tematyczne budują nastrój, który nie jest niezbędny dla satyry, a sugeruje głębsze znaczenie. Przedstawienie pijaka i bumelanta jako osła wydaje się jedynie powierzchownym aspektem, przez który przebija przez nią bardziej złożona i oryginalna intencja twórcza.

Mamy tu do czynienia z rysunkiem powstałym jak gdyby w punkcie przecięcia wielu tendencji artystycznych. Karykatura zostaje w nim skrzyżowana z fantastyką. Fantastyczny motyw hybrydy występuje w funkcji karykatury społecznej. Karykatura ta, czy też satyra, nie wyczerpuje jednak „literackich” treści rysunku. Pewne elementy — zarówno fakturalne, jak i tematyczne — tworzą tu nastrój, dla satyry zbędny. Spoza ilustracji, mającej na celu ukazanie pijaka i bumelanta jako osła, przebija jakaś inna, głębsza problematyka.

Jerzy Kwiatkowki o Danielu Mrozie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Darmowa wysyłka

od 299 zł bez książek

14 dni na zwrot

łatwy zwrot zakupów

Szybki kontakt

sklep@allegoria.pl

100% Bezpieczne płatności

Paynow / mBank